poniedziałek, 3 stycznia 2011

Urodziny, urodziny!

Tak, proszę Państwa, oto dziś mija rok od pierwszego mojego wpisu, rok od otwarcia Reteskowa. Mam nadzieję, że czasem przeczytaliście czy obejrzeliście tutaj coś ciekawego, miłego sercu czy inspirującego. Czy coś w tym rodzaju. ;)

I oto dziś, w urodziny Reteskowa, dotarł do mnie spóźniony Mikołaj z ślicznym prezentem. Podkładki z moimi ukochanymi makami! Zapraszam na herbatę! :)














Mikołaju! Dziękuję! :*
_

12 komentarzy:

  1. Anonimowy3 stycznia 2011 20:22

    Najlepszego z okazji jubileuszu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy3 stycznia 2011 22:05

    Wszystkiego!

    OdpowiedzUsuń
  3. wuszka3 stycznia 2011 22:48

    Drogi Blożu

    z okazji Twego pirszorocznego święta, my, egispkie ciemności i jeden tu-pasiasty kot, składujemy Ci nasze u- i po- szanowanie, jeden szal i ekhm, powiedzmy, ze pewną zdrobniałą wygodę w zwiazku ze skończoną liczbą prezentów związanych z szal-eństwem. Tamuj nawet cesarzowie chadzają z nabożnym szacunkiem i pokorą, czasem, bywa i na kolanach. Żyj nam sto lat i prowadź się zdrowo!

    Załączamy pismo w oryginale

    OdpowiedzUsuń
  4. wuszka3 stycznia 2011 22:49

    Zacny Weryfikator Twój Pytyjski przytwierdził słowem - imptom!
    zatem niech sie tak stanie

    :]

    OdpowiedzUsuń
  5. wuszka3 stycznia 2011 22:50

    "zesseste"

    ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. wuszka3 stycznia 2011 23:01

    Nie załączył sie oryginał pisma. Ponawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. wuszka3 stycznia 2011 23:03

    i znów. teraz musiałąm zlikwidować nawiasy

    "zielona laska/ żółw/ cztery krokodyle nilowe/ Anubis jadący na trzykołowym rowerze/ dwie małpki myjące nogi/ niebieskie kółko/ kot patrzący sobie na łapy/ kawałek trąbki"

    OdpowiedzUsuń
  8. Margarithes4 stycznia 2011 01:14

    Lubię Twoje momenty, te świętujące również :) Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  9. Teresa Radziewicz4 stycznia 2011 07:15

    No prosz... wystarczy raz położyć się nieco wcześniej spać, a tu gratulacje, owacje, pisma z dali i z bliży... ;)
    Kłaniam się więc o poranku. Oraz zbieram się i idę popracować. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Anonimowy6 stycznia 2011 10:36

    Teresko, spóźnione, ale szczere gratki :)))

    pg

    OdpowiedzUsuń
  11. Teresa Radziewicz6 stycznia 2011 11:25

    Dzięki Panie Anonimowy PG. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Epid7 stycznia 2011 13:11

    Rzeczywiście miły zbieg okoliczności. :)
    Dużo szczęścia blogowi i jego autorce!

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)