środa, 28 marca 2012

Wiosna, ach, to ty!

Wpadłam dziś do rodzinnego domu i po kawie z mamą poszłyśmy do ogródka, bo z daleka kusiły takie oto cuda... Wprawdzie miałam przy sobie tylko telefon, więc jakość jest jaka jest, ale ogródek Młodszej Bratowej zaczyna szaleć... ;)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz